Steampunkowe notesowanie

Steampunk spodobał mi się dosyć niedawno, ale na tyle, że bardzo chciałam sama coś zrobić. Na prawdziwe akcesoria lub steampunkową biżuterię przyjdzie jeszcze czas, a póki co, zrobiłam notes :)



O ile papier było dosyć łatwo zdobyć, o tyle, żeby mieć zębate kółeczka, musiałam rozkładać zepsutą pozytywkę. Ale chyba warto było, bo notes bardzo podoba się Beatce, do której trafił.

Komentarze

  1. macałam oglądałam ze wszytskich stron :) jest naprwdę supcio!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej techniki, ale notes mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Notes jest fantastyczny! Widziałam go na żywo i naprawdę robi piorunujące wrażenie. To jedna z moich ulubionych Twoich prac :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę eksperymenty z nowym, dość drapieżnym stylem w porównaniu do dotychczasowych, bardzo delikatnych i subtelnych projektów. Z wielką ciekawością oczekuję kolejnych prezentacji w tym nurcie :)

    A propos, polecam przy okazji wizytę w Burym Misiu w Bukowinie Tatrzańskiej. Z pewnością będzie nieocenionym źródłem inspiracji;) Swoją drogą zastanawiałam się, jakim słowem najlepiej byłoby określić estetykę tego wnętrza... Teraz, dzięki lekturze Twojego bloga już wiem, że to słowo to steampunk:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny ten Twój notes, mi również się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wyszedł!!! bardzo mi się podoba!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty