Historia pewnej kartki

Gdy tylko zobaczyłam u Doroty tą kartkę:
wiedziałam, ze pewnego dnia ja zliftuję. W tym tygodniu nadarzyła się okazja, gdyż moja Mama miała swoje święto i właśnie jej taką wyjątkowa kartkę chciałam podarować. Oto moja wersja:


Daleko mi do talentu Dorotki, nie tylko w kwestii cardmakingu, ale i robienia i obróbki zdjęć, ale mam nadzieje, ze kartka się Wam spodoba :)

Komentarze

Popularne posty