Przygody z książką cz. 5

To już mój piąty wpis w ramach przygód z książką. Musze przyznać, że coraz więcej frajdy sprawia mi wyszukiwanie ciekawych książek dla dzieci - tych młodszych i tych starszych. A największa skarbnica subiektywnych recenzji jest tutaj.

Dzisiaj o najpiękniejszej książce, jaką mamy w naszej dzie(w)cięcej biblioteczce. Poprosiliśmy zarówno dla Zuzi jak i dla Dorotki w ramach prezentu na chrzest o książki - i to był jeden z najlepszych prezentów i pamiątek, jakie dziewczynki (i mama też :D) mogły dostać. Jedną z tych książek jest "Zwierzęta wokół nas. Cztery pory roku" wydawnictwa Debit. 

Książki muszą być dla mnie ładne - bardzo zwracam uwagę nie tylko na treść, ale i na estetykę ilustracji. I choć Zuzia (a Dorotka tym bardziej, bo jest jeszcze za mała) niekoniecznie lubią czytać o zwierzętach, to staram się chociaż pokazywać obrazki i przy okazji przemycać Zuzi różne ciekawostki. A ilustracje są, sami przyznajcie, zapierające dech w piersiach:

Nawet wyklejka okładki jest piękna! Oh, chciałabym umieć tak pięknie rysować i zdaję sobie sprawę, ze wymaga to lat praktyk...

A gdy już uda mi się choć trochę zaszczepić w dziewczynkach miłość do przyrody i pięknych ilustracji, na pewno pokażę im drugą przyrodniczą książkę, którą ostatnio sama czytam do poduszki :) Są to pełne szczegółowych opisów, ale i również ładnych, realistycznych ilustracji "Zwierzęta Wajraka":

Teraz trzeba tylko wybrac się na łąkę, do lasu lub chociaż parku, aby móc te ciekawe zwierzęta pooglądać na żywo. A Wy macie jakieś ulubione książki o przyrodzie?