Co jest w środku?
Exploding box to forma, którą chciałam już dawno wypróbować, ale wydawała mi się trudna. A gdy już przyszło natchnienie i pomysł to okazało się, ze poszło jak z płatka :) Jest bardzo kolorowo, taki trochę misz-masz, ale taki efekt właśnie chciałam uzyskać. No to proszę: mój pierwszy exploding box, który powstał z papierów od Rae na urodziny pewnej Kasi...
Odważne połączenie kolorów a zawartość bardzo ładna i energetyzująca :) Na czym się trzyma ta 40-tka?
OdpowiedzUsuńMnie też się wciąż wydaje, że pudełko jest trudne i boję się za niego zabrać. Ale może zachęcona Twoim przykładem, spróbuję. W każdym razie - gratuluję Ci odwagi i podziwiam efekt! :)
ja ci pomogę z pudełkiem jak się zdecydujesz ;)
Usuńno to pierwsze koty za płoty... - piękne pudełko :))
OdpowiedzUsuńMadziku ! jak zwykle miodziowe!!
OdpowiedzUsuńświetne, po prostu rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMadziulku kochany boski ten box i ta wisienka taka mniamniuśna :) - oj uszczknęłabym ją z miłą chęcią.
OdpowiedzUsuńŚwietne, mocny zestaw kolorów:)Super:)
OdpowiedzUsuń