Od serca...

Po co dawać kartkę na urodziny, imieniny, chrzest? Może po prostu wystarczy prezent? Po co jeszcze zawracać sobie głowę takim dodatkiem, jak kartka?

Pewnie jestem sentymentalna, ale to właśnie kartki i wypisane odręcznie, przemyślane życzenia sprawiają mi większą radość niż sam prezent. W świecie, gdy właściwie wszystko sami możemy sobie kupić, bo przecież półki uginają się od towaru, to właśnie prezenty od serca, przemyślane, z duszą i sercem są dla nas najpiękniejsze i najwartościowsze. A kartki z naszego ślubu, urodzin i chrzcin naszych dzieci mamy do tej pory i są dla nas wspaniałą pamiątką, ale i lekturą w jesienno-zimowe wieczory. 

To co? Może kartka urodzinowa dla bliskiej osoby?




Komentarze

Popularne posty